Państwo Kościelne (P.K.); (łac. Patrimonium Sancti Petri, ojcowizna po św. Piotrze).
Położone było w środkowej części Italii, w której w latach 754-1870 władzę świecką i duchowną sprawował papież.Od ery konstantyńskiej (IV w.) Rzym był postrzegany, dzięki rezydowaniu tam papieży, jako stolica chrześcijańska, podczas gdy Bizancjum, jako stolica cesarska, skupiało ośrodek władzy politycznej.
Mapka państwa kościelnego z 1860 roku. Autor Jfruh. pobrano z Domeny publicznej
Ostatni cesarz - Romulus Augustus, rezydujący w Rawennie, utracił władzę w 478 roku; terytoria niegdyś mu podległe były zajmowane przez plemiona napływające do zachodniej Europy w czasie wędrówek ludów; papiestwo nie miało zatem ochrony ze strony władzy cywilnej.
W obliczu inwazji barbarzyńców (kolejno: Wandalowie, Ostrogoci, Longobardowie) papiestwo stawało się jedyną siłą chroniącą resztki dawnego ładu rzymskiego i dóbr kultury.
Na Patrimonium Sancti Petri - składały się darowizny rozsiane po całym Półwyspie Apenińskim i na Sycylii, stanowiły one materialną podstawę biskupa Rzymu; już w VI wieku papież Grzegorz I Wielki nadał tym posiadłościom zwartą formę organizacyjną.
W VI i VII wieku problem władzy papieskiej istniał głównie w wymiarze autorytetu moralnego oraz zwierzchności nad dobrami faktycznie posiadanymi przez Stolicę Apostolską; władza polityczna leżała w rękach namiestników cesarskich, nie dysponowali oni jednak wystarczającą siłą, by pokonać Longobardów, którzy w północnej Italii utworzyli własne królestwo, a od VIII wieku coraz bardziej uszczuplali ziemie papiestwa. Papież nie mogąc uzyskać pomocy ze strony Bizancjum musiał szukać jej na zewnątrz; nie chciał również zdać się na łaskę nowych władców Italii. We Frankoni w tym czasie nastąpiła zmiana na tronie - miejsce Merowingów zajęli Karolingowie; Pepin III Mały, który koronował się w 751 roku, uzyskał potwierdzenie tego aktu przez papieża Zachariasza, a papież Stefan II już w 754 roku musiał prosić króla Franków o rewanż, wzywając pomocy przeciwko Longobardom; Pepin zagwarantował papieżowi posiadanie Księstwa Rzymu, Egzarchatu Rawenny, Pentapolis, Tuscji, Wenecji, Istrii oraz księstw Spoleto i Benewentu, uznając te tereny jako terytorium kościelne. Darowiznę tę potwierdził Karol Wielki, koronowany w 800 roku na cesarza Św. Cesarstwa Rzymskiego, przez papieża Leona III.
Terytorium P.K. kształtowało się na przestrzeni wieków; kolejnym potwierdzeniem jego istnienia i terytorium była Złota Bulla z Eger (1213 rok) cesarza Fryderyka II; w XV wieku włączone do niego zostały: Parma, Modena, Bolonia, Ferrara, Romania i Perugia; były to terytoria przewidziane w "Donacji Pepina", dotąd jednak pozostające w rękach rodów szlacheckich, takich uszczupleń doznawało P.K. wskutek zawłaszczeń niektórych jego ziem przez nepotów papieskich, czy też w czasie tzw. niewoli awiniońskiej (1309 - 77), względnie wielkiej schizmy zachodniej (1378-1415), kiedy wiele terytoriów poszczególnych obediencji (antypapieży). Najbardziej spójne wewnętrznie P.K. było za rządów Juliusza II (1503-13), który zbrojnie odzyskał utracone ziemie.
Każdy nowy pontyfikat zwykle przynosił zmianę w polityce P.K., chociaż nie reformowano przestarzałej gospodarki i ustroju. Za pontyfikatów Klemensa VIII (1592-1605) i Urbana VIII (1623-44) powiększono jego terytorium, ponieważ łączyło się to ze szkodliwym dla papiestwa uwikłaniem w konflikty między Francją i Hiszpanią.
P.K. było tworem, który w średniowieczu zapewniał papiestwu do pewnego stopnia suwerenność; w okresie absolutyzmu oświeceniowego, gdy zanikła średniowieczna Christianitas i zmieniły się realia cywilizacyjne, P.K., ze względu na specyfikę papieskiego posłannictwa, nie mogło prowadzić takiej polityki jak władcy świeccy. W dobie oświecenia świeckie władanie papieża uważano często za anachronizm, co tłumaczy nieliczenie się z nim gen. Napoleona Bonaparte; nie tylko kazał uwięzić Piusa VI, ale w 1797 roku samowolnie wyłączył z P.K. Modenę, Bolonię, Ferrarę i prowincję Romanię, włączając je do tworzonej przez siebie Republiki Cisaplińskiej, a zaś w 1798 zniósł P.K., tworząc Republikę Rzym. W 1799-1808 r. przywrócono P.K. (bez Bolonii), anektowane jednak w 1809 roku do Francji. Napoleon już w w 1805 roku pewne jego części włączył do utworzonego wówczas Królestwa Włoch; Pius VII, protestujący przeciw sekularyzacji P.K. i odmawiający poparcia blokady kontynentalnej, trafił w 1809 roku do francuskiego więzienia.
Kongres wiedeński (1815 r.) przywrócił P.K. w granicach z 1796 roku, choć bez Awinionu i Venaissin. Jednak ruch karbonarski coraz bardziej podkopywał władzę doczesną papieża, a powstania przeciw niej wybuchłe w 1831 roku w Bolonii i Romanii doprowadziłyby do ich oderwania się od P.K., gdyby nie pomoc Austrii i Francji, które gwarantowały papieżowi jego stan posiadania. Papież Grzegorz XVI (1831-46 r.) nie zdecydował się na reformy ustrojowe z obawy na ich wykorzystanie do destrukcji państwa.
W 1848 roku Pius IX (1846-78 r.) zdecydował się na nadanie P.K. konstytucji, dopuszczenie świeckich do rządu; premier Pellegrini Rossi został w dniu zaprzysiężenia rządu zamordowany, a w Rzymie wybuchła rewolucja, która doprowadziła do ogłoszenia republiki, a papieża zmusiła do ucieczki, który uszedł do Geaty, z której powrócił w maju 1850 roku, jednakże pod osłona francuskich bagnetów.
P.K. powoli kurczyło się; w 1859 roku Bolonia i Romania, a w 1860 roku Umbria i Marcjia zostały włączone do Królestwa Włoch; korpus francuski stacjonujący w Civitta Vecchia udaremnił zajęcie Rzymu, co nastąpiło 19 IX 1879 roku po jego wycofaniu. Pius IX odmówił przyjęcia gwarancji rządu włoskiego, które obok zapewnienia pełnej suwerenności w wypełnianiu jego urzędu, przewidywały eksterytorialność rezydencji papieskiej oraz ekwiwalent kapitałowy za zajęte posiadłości papieskie; tym samym papież ogłosił się więźniem Watykanu, który odtąd stał się siedzibą papieży.
Likwidacja P.K. pociągnęła za sobą trwającą przez około 60 lat wrogość między rządem włoskim a Stolicą Apostolską, co politycznie przyczyniło się do wzmocnienia sił liberalnych i lewicowych, bowiem katolików przez prawie całe ćwierćwiecze obowiązywała zasada - powstrzymania się od czynnego i biernego udziału w wyborach. Stolica Apostolska aż do traktatów laterańskich (1929 r.) uznawała zabór P.K. za nielegalny, zatem de iure nie wyrzekła się prawa do zabranego jej terytorium.
Traktaty laterańskie nie przywracały P.K., ale zapewniały papiestwu w całkowicie nowym kształcie suwerenność i zupełną swobodę, jaka wynika z każdej eksterytorialności; ekwiwalent materialny nie przewyższał propozycji rządu włoskiego z 1871 roku, tym bardziej nie zastępował wartości papieskiego stanu posiadania sprzed 1796 roku, był jednak symbolicznym wyrazem prawa Stolicy Apostolskiej do Patrimoniu Sancti Petri.
Zjednoczone Królestwo Włoch
Zjednoczone Królestwo Włoch było państwem o ustroju monarchicznym, położone na Półwyspie Apenińskim, na południe od Alp i na wyspach Sardynia i Sycylia. Powstało w 1861 roku w wyniku procesu zjednoczenia Włoch, poprzez przyłączenie do Królestwa Sardynii półwyspu Apenińskiego; stolicą Królestwa do czasu zawładnięcia Rzymem był Turyn. W 1929 roku w Zjednoczonym Królestwie Włoch panował Viktor Emanuel III, z dynastii Sabaudów.
Władca Królestwa Włoch Viktor Emanuel III panował od 1900 do 9 maja 1946 roku. Fot. pobrano z Domeny publicznej
Włochami rządziła dynastia Sabaudzka do 1946 roku, kiedy to zniesiono tam monarchię konstytucyjną i wprowadzono republikę parlamentarną, a tym samym Królestwo Włoch przestało istnieć. Ostatnim jego władcą był, wspomniany już, Viktor Emanuel III.
Układ.Od dłuższego już czasu krążyły w prasie wieści, że toczą się rokowania między rządem włoskim a Stolicą Apostolską w sprawie ułożenia stosunków wzajemnych, które od roku 1870, t.j. od zaboru P.K., bywały czasami bardzo zaognione. Próby ułożenia tych stosunków podejmowano już wielokrotnie, lecz kończyły się zwykle przerwaniem rokowań. Aż dopiero Mussoliniemu udało się doprowadzić do zgody i podpisania traktatu.
Już 7 lutego wezwał Kard. Sekr. Stanu Gaspari przedstawicieli państw obcych w Watykanie, aby im oświadczyć oficjalnie, że rokowania w sprawie rzymskiej doprowadziły do zupełnego uzgodnienia poglądów, jak i tekstu układu między Watykanem a rządem.
Oficjalne jego podpisanie nastąpiło w przeddzień 7 rocznicy koronacji Ojca św. 11 lutego o godzinie 12 w Lateranie. Imieniem papieża układ podpisał Kardynal Gaspari, a imieniem rządu włoskiego Benito Mussolini.
Papież Pius XI (Achille Ratti) zasiadał na tronie papieskim od 6 lutego 1922 do 10 lutego 1939 roku. Wcześniej był wizytatorem apostolskim w Polsce i na Litwie, a po uzyskaniu przez Polskę niepodległości sprawował funkcję nuncjusza apostolskiego.
Porozumienie obejmuje 3 układy: 1. układ polityczny, który rozwiązuje kwestię rzymską, 2. Konkordat i 3. układ, który reguluje sporne od 1870 roku sprawy finansowe.
Dnia 12 lutego ogłoszono tekst układów. Jak pisma rzymskie donoszą, główne dwa punkty układu brzmią: Król włoski uznaje suwerenność papieża, a Ojciec św. oświadcza, że nie zrzeka się swej władzy świeckiej nad terytorium dawnego państwa kościelnego, ale pozostawia wykonywanie swych praw suwerennych królowi włoskiemu. Religia rzymskokatolicka jest jedyną religią państwa.
Konkordat przyznaje Kościołowi bardzo wielkie koncesje we Włoszech, uznaje śluby kościelne, wprowadza naukę religii do wszystkich szkół średnich. Wybór biskupów i arcybiskupów zostanie uregulowany zgodnie z postanowieniami Konkordatu, zawartego między Watykanem a rządem włoskim. Rząd włoski uznaje w całej pełni działalność akcji katolickiej. W myśl układu finansowego, Watykan otrzymuje od rządu włoskiego tytułem odszkodowania 750 milionów lirów gotówki, a 1 miliard lirów włoskich w papierach państwowych. Państwo papieskie nosi nazwę „Cita Vaticano”, którego granice, zostaną jeszcze dokładnie określone.
Wszystkie trzy układy mają zostać ratyfikowane w przeciągu trzech miesięcy. Państwo włoskie wybuduje w „Cita Vaticano” sieć tramwajową oraz zorganizuje służbę pocztową, telegraficzną i telefoniczną, za pośrednictwem której Watykan będzie bezpośrednio połączony z innymi państwami.
Wiadomość o zawarciu układu wywołała w całych Włoszech olbrzymią radość. Cały Rzym tonie w chorągwiach. Obok barw włoskich i rzymskich powiewają biało-żółte barwy papieskie. Wieczorem całe miasto było iluminowane.
Nie tylko ludność włoska , ale cały świat katolicki, a zwłaszcza Polska przyjęły tę wiadomość z zapałem. Współczuły bowiem z ciężką dolą Więźnia Watykańskiego. Papież przestaje być więźniem, którym był od roku 1870. Niezależność papieża została uznana. Obecnie Ojciec św. nie będzie krępowanym w wykonywaniu swej władzy duchownej nad wiernymi Kościoła katolickiego..
Rozwiązanie kwestii rzymskiej jest aktem dziejowym, którego znaczenie okaże się w całej pełni dopiero w przyszłości. Dziś już można powiedzieć, że znaczenie Kościoła katolickiego wzrośnie niepomiernie, wpłynie łagodząco, i to w pierwszym rzędzie na tych, co chcieli się wrogo ustosunkować do Kościoła katolickiego.
Znaczenie rozwiązania kwestii rzymskiej
Wieść o rozwiązaniu kwestii rzymskiej, która od 58 lat była niezagojoną raną Kościoła, przepełniła radością serca milionów katolików świata. Gwałt, zadany Najwyższemu Zwierzchnikowi Kościoła na ziemi, a w jego osobie wszystkim katolikom, znalazł zadośćuczynienie. Obecne porozumienie między Stolicą Apostolską z rządem włoskim to już nie to samo rozwiązanie, którym była słynna ustawa gwarancyjna z 1871 roku. Gdy tamto prawo było aktem jednostronnym, dowolnym, stwierdzającym zależność Stolicy św. od państwa włoskiego, a przesto odrzuconym przez wszystkich papieży, począwszy od Piusa IX, a skończywszy na Piusie XI, to umowa obecna ma charakter porozumienia, wypływającego z dobrej woli stron obu.
Ustawa gwarancyjna była gwałtem, była formalnym upozorowaniem gwałtu, była jakby częściowym wynagrodzeniem, a przez to samo i stwierdzającym dopuszczenia się niesprawiedliwości. Takiej jałmużny, takiego daru z łaski żaden papież nie przyjął i przyjąć nie mógł, wolał i musiał być „więźniem Watykanu”.
Przyjęcie gwarancji byłoby nie tylko wyrzeczeniem się historycznych praw do zagrabionej ziemi, nie tylko przyzwoleniem na gwałt, ale także zgodą na zależność od rządu świeckiego, zgoda na ograniczenie, a w skutkach i na unicestwienie najwyższej władzy nad Kościołem Chrystusowym. Namiestnik Chrystusa na ziemi w wykonywaniu rządu dusz nie może być zależnym od zmiennych nastrojów i koncepcji polityki dworskiej lub gabinetowej.
Wrogowie Kościoła dziwili się obłudnie „uporowi” papieża, jego nieprzejednanemu stanowisku, jego nieustępliwości, gromy ciskali na jego chciwość, żądzę panowania, ujawniające się, ich zdaniem, w chęci odzyskania utraconego P.K. Tak myśleli, mówili i pisali wrogowie katolicyzmu, niekiedy w nieświadomości istotnego znaczenia kwestii rzymskiej, częściej z jawnej nienawiści do Kościoła.
Katolicy wierzyli, że prędzej czy później musi nadejść chwila sprawiedliwości dziejowej. Ta chwila wreszcie nadeszła, a zrodziły ją z woli Bożej dobre chęci obecnego rządu włoskiego, który, świadomy krzywdy, wyrządzonej Stolicy Apostolskiej przez masońskie przedwojenne rządy włoskie, postanowił przywrócić stosunki pokojowe między Kwirynałem (Kwirynał to dawna rezydencja papieży, a w XIX i XX wieku królów włoskich, obecnie jest siedzibą prezydenta Republiki - LAH) a Watykanem, stosując jedyny w tej sprawie środek porozumienia się z Ojcem św. i uwzględnienia słusznych jego żądań. Ze strony papieży dobra wola istniała już dawno, ale sprawa rozbijała się o fanatyczną nienawiść rządów masońskich do Kościoła.
Radość katolików z rozwiązania kwestii rzymskiej ma swoje głębokie uzasadnienie. Powodów tej radości jest kilka. Przede wszystkim ten, że Ojciec św., odzyskuje wolność postępowania. Prawo gwarancyjne, które zabezpieczało eksterytorialność Watykanu oraz swobodę komunikowania się Stolicy św. z Episkopatem całego świata, nigdy mu tej swobody dać nie mogło. Już w samej jego istocie tkwił pierwiastek zależności. Niezliczone szykany ze strony władz świeckich, liczne dekrety i ustawy prześladowcze, wydane po 1871 roku, dobitnie stwierdziły nietrwałość i fikcyjność gwarancji politycznych, opartych jedynie na zobowiązaniach rządu włoskiego. „Wyniki – pisał „Osserwatore Romano” – jakie dało prawo gwarancyjne, okazały się niewystarcząjące i nigdy na te prawa zgody nie było. Te 50 lat były dla papieży, według wyznań z ich strony, jednym ciągiem obrazy, cierpień, ucisków i obaw różnego rodzaju. Jest to zasługą Opatrzności Bożej i roztropności papieży, że mimo takich trudności łódź Piotrowa potrafiła wśród skał przepływać”.
„Ojciec św. nie czuje się wolnym – zaznacza ten sam organ watykański – czuje on, na jakie trudności jest on narażony w wykonywaniu swej władzy. Głosił to nie tylko Pius IX, ale i Leon XIII, Pius X i Benedykt XV i Pius XI. Papieże znani z uczoności, świętości, dyplomacji i sprawiedliwości. Byli to papieże, którzy doszli do tiary różnymi drogami, mając różne zapatrywania i odmienne dążenia. Wszyscy oni oświadczyli z bólem serca całemu światu, że na obecny stan godzić się nie mogą”.
Brama Watykanu znów została otwarta dla przedstawicieli rządu włoskiego. Fot. pobrano z "Gościa Niedzielnego" Nr. 8/1929
Usunięcie stanu rzeczy, który powstał w wyniku wydarzeń w 1870 roku, czyni wolność papieża nie tyko rzeczywistą, zupełną, ale także jasną i widoczną dla katolików całego świata. I to jest drugi powód do radości.
Oczywistość suwerenności Następcy św. Piotra była i jest takim samym postulatem religii Chrystusowej, jak i urzeczywistnienie tej suwerenności. Ileż to niebezpieczeństw groziłoby katolikom różnych narodowości, niebezpieczeństw schizmy i oderwania się do tzw. kościołów narodowych, gdyby w wyraźnych i nieustannych protestach Watykanu przeciwko gwałtowi z 1870 roku nie widzieli jasnego dowodu niezależności Stolicy Świętej od rządu włoskiego i gotowości znoszenia prześladowań raczej, niż poddania się pod berło świeckie od Boga otrzymanej władzy nad duszami. Dziś, gdy wolność Ojca św. staje się na nowo jasną i widoczną dla wszystkich, niebezpieczeństwo to już nie istnieje.
Podkreślić jeszcze należy niesłychane polepszenie międzynarodowego stanowiska Stolicy Apostolskiej. Polega ono na zlikwidowaniu niezwykłego stosunku do Włoch, co uwidacznia się w uznaniu praw Ojca św. do całkowitej i widocznej suwerenności, w niesłychanym ułatwieniu prac Najwyższego Pasterza narodów chrześcijańskich, w podniesieniu moralnej powagi Stolicy Apostolskiej w stosunkach międzynarodowych, wreszcie w zapewnieniu, zwłaszcza w czasie wojny, praw eksterytorialności korpusowi dyplomatycznemu, akredytowanemu przy Watykanie, oraz Kolegium kardynalskiemu.
Uroczyste, dziękczynne „Te Deum” zabrzmi w świątyniach katolickich na całej ziemi, a z milionów serc przepełnionych radością, popłynie modlitwa ku Panu, że dozwolił dzieciom swym być świadkami nowego tryumfu Kościoła Świętego i jego Najwyższego Pasterza na ziemi, któremu powiedział: „Ty jesteś opoka i na tej opoce zbuduję Kościół mój, a moce piekielne nie przemogą go”. (Mat. XVI. 18).
Źródła:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Pa%C5%84stwo_Ko%C5%9Bcielne
https://pl.wikipedia.org/wiki/Zjednoczone_Kr%C3%B3lestwo_W%C5%82och
„Gość Niedzielny” , nr. 7 i 8/ 1929; "Państwo Kościelne" w: Encyklopedia "Białych Plam". t. XIV. Autor hasła: ks. Zygmunt Zieliński. Wydawnictwo "POLWEN", 2004.